LM: Nastolatek zapewnił awans The Reds

Joe Hart
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Joe Hart

Wtorkowa rywalizacja w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów była emocjonująca. Na Anfield Liverpool grał z Ajaxem Amsterdam. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis, ale na nudę nie mogliśmy narzekać. W drugiej połowie w końcu zobaczyliśmy gola. Cenne zwycięstwo w walce o awans do fazy pucharowej padło łupem The Reds, którzy wygrali 1:0 (0:0).

Czytaj dalej…

Bliżej objęcia prowadzenia byli gospodarze

Początek spotkania należał do podopiecznych Jurgena Kloppa. Liverpool mógł objąć prowadzenie już w 6. minucie. Niestety futbolówka po strzale Curtis Jonesa tylko odbiła się od lewego słupka. The Reds przez pierwsze minuty wyglądali zdecydowanie lepiej na tle swojego przeciwnika. Jednak po upływie drugiego kwadransa zawodnicy z Amsterdamu co raz częściej utrzymywali się przy piłce. Mimo tego, groźniejsi w ofensywie byli gospodarze. Chwilę przed zejściem do szatni Andre Onana uchronił Ajax przed stratą gola, znakomicie broniąc uderzenie Sadio Mane. Senegalczyk z bliskiej odległości próbował trafić do siatki głową.

Błysk 19-latka zapewnił awans

Gorąco zrobiło się zaraz po przerwie. W pewnym momencie grunt pod nogami gospodarzy mocno zadrżał. Była 57. minuta, gdy Antony wyszedł sam na sam z golkiperem. Caoimhin Kelleher stał na posterunku, ale po jego interwencji futbolówka wpadła pod nogi Davida Neresa. Brazylijczyk bez wahania skorzystał z okazji dobicia piłki do bramki z bliskiej odległości. Niestety Ajax miał pecha, ponieważ strzał skrzydłowego musnął lewy słupek. Chwilę później Liverpool zadał decydujący cios, który podciął skrzydła Amsterdamczykom. Błąd przy dośrodkowaniu z prawej strony boiska popełnił Onana. Bramkarz Ajaxu prawdopodobnie myślał ze jego koledzy z defensywy zażegnają niebezpieczeństwa i mimo wyjścia do interwencji nie podniósł nawet rąk. W całej sytuacji znakomicie zachował się Curtis Jones. 19-latek bez przyjęcia, zewnętrzną częścią stopy trącił piłkę do siatki.

Sytuacja w grupie D

Po 5. kolejkach na pozycji lidera pozostał Liverpool, który z dwunastoma punktami na koncie jest pewny awansu do fazy pucharowej. Tymczasem równolegle do spotkania w Anglii toczył się mecz we Włoszech. Atalanta mimo słabej gry zdołała doprowadzić do remisu, dzięki czemu wyprzedziła Ajax o punkt. O tym kto wyjdzie z grupy z drugiego miejsca zadecyduje starcie pomiędzy ekipą z Amsterdamu i Bergamo w ostatniej serii gier.

Komentarze